Prawdziwy motocykl w gabinecie? Tylko nasz chrześcijanin z księgowości może o tym pomyśleć. Ku wielkiemu rozczarowaniu swojej przyszłej żony. Aby zabezpieczyć swój ulubiony pojazd przed rdzą i korozją spowodowaną kondensacją w zimie, musiał pomyśleć o czymś innym niż pozostawienie go bez zabezpieczenia w zimnym garażu. Na szczęście ten pomysł należy już do przeszłości, ponieważ teraz owija swój pojazd naszym pokrowcem na motocykl wykonanym z folii VCI, aby zabezpieczyć go przed korozją. Całkowicie genialne, bo to oznacza, że ​​dobry egzemplarz zimą stoi teraz w garażu, w rodzinie zostaje przywrócony spokój, a ochrona przed kondensacją sprawdza się znakomicie!